After flight :)

After flight :)

04 października 2008

HOMECOMING !

Homecoming, czyli jeden tydzień w którym cała szkoła jakoś się ubiera, wybierana jest miss i mister szkoły, przygotowujemy się do gry football-owej, cała szkoła się cieszy i podnieca że jest HOMECOMING, każdy nosi w sobie " ducha Armstrong-a" ( Armstrong High School ). Jak powiedziałem, przez cały tydzieńtrzeba było jakoś się ubierać:
Poniedziałek : na zielono jeżeli jest się wolnym, na czerwono jeżeli ma się chłopaka/dziewczynę, na żółto jak ktoś jest niezdecydowany.
Wtorek: dwa różne buty
Środa : Dzień bliźniąt, trzeba było się ubierać jak ktoś inny w tym samym dniu :P
Czwartek : ubrani w kolorach tęczy
Piątek : Ubrani w kolory AHS czyli Czerwony, Niebieski, Biały. Tego dnia obyła się większość pokazów, np orkiestra, dance team i childliderki pokazywali to co będą prezentować podczas gry. Orkiestra dała czadu, bo bębniarze skomponowali zarąbisty utwór na ... śmietnikach. Metalowe śmietniki to były normalne bębny, plastikowe były niskimi, były basem. Może to brzmi śmiesznie, ale wymiatali na tych śmietnikach chłopaki tak, jak wymiatali podczas gry na bębnach. Dance Team (DT) - dziewczyny które tańczą jak im orkiestra zagra, oraz do zmiksowanych utworów, żeby przyciągnąć oko publiczności, i żeby rozgrzać tłum. Niestety nasze Childliderki nie są aż takie dobre jak DT, i trochę im na stadionie nie wychodziło, bo cicho mówią :P W Piątek na pokazie wybierana jest też osoba z duchem szkoły, został nią chłopak który drugiego dnia miał klapek i wysoko zasznurowanego glana, a w piątek był przebrany prawie za sokoła (Falcon - maskotka naszej szkoły :D ) i głównie ubrany na czerwono niebiesko i biało. Lekcje musiały zostać skrócone, z powodu na Pepfest - czyli powiększanie w sobie ducha szkoły, ale żeby to łatwiej ująć dla pokazu który opisałem wyżej, oraz żeby trochę się nakręcić, że AHS wygra Homecoming Game.

Homecoming Game - gra futbolowa z okazji homecoming, jak zwykle pewnie dostaniemy w tyłek, ale każdy miał nadzieję że nie tak jak w ostatnie homecoming (przegraliśmy chyba 27 do 0), tym razem nasza drużyna się troche postarała i przegraliśmy jedynie 40 do 13 ( jak wychodziłem ze stadionu) a zostało jakieś 30 sekund, co na profesionalnych grach może zaważyć na wygranej jeżeli jest remis. Szkoła przeciwko której graliśmy to Moutnsviev Moustangs, w rankingu stanu są w top 10, a Armstrong Falcons zajmują 111-naste czy coś koło tego miejsce :P Zacznijmy jednak od tego, że pierwsza kwarta całkiem nieźle szła, bo 7-7 to całkiem dobry wynik. Oczywiście podczas meczu cały czas dopingowaliśmy graczy, a DT i Childliderki nam pomgały. Niedługo skończę wideo, (bo na razie mam trochę zadania domowego (o dziwo) i mam jutro test, więc się trochę przygotowuję) i będziecie mogli zobaczyć jak amerykanie się bawią na meczach. Było trochę zimno, a dokładnie 50 F , czyli 10 C , a ja tylko w bluzie, niektórzy w kurtkach, a byli tacy co tylko spodnie i homecoming tshirt. Można na nim zobaczyć sokoła ujeżdzającego mustanga, co się nie do końca udało :)

Trzymajcie się, a ja idę dokończyć worksheet.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Widzę, ze fajnie tam masz ;D Zazdroszczę ci ;p Właśnie, Byłes moze w Hard Rock Cafe w Minneapolis?

CS NS